piątek, 7 listopada 2014

Obiad w Hotelu Prinz Albrecht

Już jestem! Przepraszam, dawno mnie tu nie było... Szkoła, obowiązki, sprawdziany, nauka...
Od niedzieli jestem znowu w internacie. Ten tydzień minął jak z bicza strzelił. Ani się nie obejrzałam, a tu weekend. Niestety w internacie nie ma wielu możliwości do gotowania, ale to nie znaczy, że blog przestaje istnieć ;)
Jako rekompensatę za moją nieobecność wstawiam recenzję z niedzielnego obiadu w Hotelu Prinz Albrecht.


Panuje tutaj miła atmosfera, a hotel oferuje ciekawe dania. Wybrałam "Gebratenes Rinderfilet mit Riesengarnelen auf Zuckerschoten, dazu Kartoffeln und Koriander-Limettensalsa" (21,50 Euro). Na polski: Wołowina z krewetkami na groszku cukrowym + ziemniaki i salsa z kolendry.






Mięso miało być medium - i było medium. Krewetki były dobrze przysmażone, ziemniaki świeże, tak samo jak sałatka. Salsa była lekka i dobrze doprawiona. Ogólnie mówiąc - pyszny obiadek na zakończenie ferii :)


Ten tydzień zapowiada się dosyć luźno - jak na razie tylko sprawdzian z angielskiego.


PS. Czekam na Wasze komentarze! Co mogę polepszyć, co by Was zainteresowało? Jestem otwarta na każde sugestie. Jest to mój pierwszy blog, więc dopiero się rozkręcam. Dajcie mi trochę czasu ;)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz